Slide toggle

Witaj na mojej stronie

Kontakt

Poniedziałek - Piątek 9:00-17:00 +48 663 023 487 info@me2u.pl

Letni lniany zestaw

jak uszyć lniane spodnie
13 Sie

Pewnie część z Was już wie, że jestem większą fanką spodni niż spódnic/sukienek. Myślę, że ostatnio było tak dużo postów z sukienkami, bo nie miałam ich za wiele w szafie 😉 Musiałam to jakoś nadrobić 😉 No i na lato sukienki/ spódnice są idealne. Chodzenie w spodniach w takie upały jak u nas ostatnio panują to istna męczarnia. Postanowiłam to zmienić i wymyśliłam sobie zestaw idealny na ciepłe dni.


Początkowo miałam zrobić kombinezon, ale jednak względy praktyczne wzięły górę 😉 Bardzo podoba mi się jak prezentują się kombinezony, ale sama mam tylko jeden (o ten). Jak obmyślę patent na łatwe rozdzielenie góry z dołem (wiadomo z jakich względów ;)) to na pewno powstanie kolejny 😀

Tymczasem uszyłam zestaw: top i spodnie, a do niego kilka akcesoriów.

Pomysł na kopertówkę powstał dopiero po zaplanowaniu całego spodnium. Butelkowa zieleń washpapy idealnie komponuje się z naturalną barwą lnu. Lniana kokarda na torebce nawiązuje do topu, a jednocześnie jest zamknięciem kopertówki. Jako ozdobę przypięłam broszkę w kolorze starego złota z perłą.

Tak naprawdę to w pierwszej kolejności powstał daszek! Moje pomysły mnie zaskakują 😉 Naprawdę, ja taki ścisły umysł, co chwilę odkrywam w sobie kolejne pokłady kreatywności. Washpapa nadaje się do tego idealnie, bo jest dosyć sztywna. Wprawdzie w trakcie użytkowania staje się bardziej miękka, ale daszek ciągle spełnia swoje funkcje.

Przejdźmy do meritum czyli mojego zestawu 😉
Inspiracją do mojego topu była sukienka z Burdy Szycie krok po kroku 1/2016 (mod. 2A). Głównie to wzięłam stamtąd wiązanie, bo reszta jest zupełnie inna 😉 Moja bluzka jest z prostokąta, w górnej części ma tunel na gumkę, a w boki wszyte są pasy do wiązania. Nie do końca podobało mi się jak układała się kokarda, dlatego delikatnie ją zmarszczyłam i przyszyłam do górnej części topu.


Spodnie uszyłam na podstawie wykroju z Burdy 7/2015 (mod.117), ale bardzo mocno je musiałam zmniejszyć i zwężać nogawki. Chciałam mieć luźne, wygodne spodnie na gumce, ale te co powstałyby gdybym nie zmieniła wykroju, pomieściłyby moje dwie nogi w jednej nogawce 😉


Nogawki wykończone są na maszynie ściegiem krytym. Mogę nosić je odwinięte lub podwinięte jak na zdjęciach. Celowo nie zaprasowywałam podwinięcia, żeby zrobić zdjęcia nogawek także po odwinięciu (a nie chciałam mieć widocznej kreski), ale zupełnie zapomniałam w trakcie zdjęć o tym planie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pokaż