Nietypowa klasyka – mała czarna w innym wydaniu

Ach, jak ja lubię czasami zrobić coś wbrew pewnym zasadom, przesłankom, coś co mogłoby wydawać się irracjonalne. Dzisiejszy projekt to kolejny eksperyment 🙂 Głównym przeznaczeniem tej prążkowanej dzianiny są czapki, kominy, ewentualnie jakieś wykończenia ze względu na jej dużą elastyczność.A może nadawałaby się również na sukienki?

Niekoniecznie sportowe, ale takie z charakterem 😉

Początkowo miała to być faktycznie zwykła sukienka z golfem. Dopasowana, z długim rękawem, ciepła i przyjemna na jesienne dni. Chyba jednak czarny kolor działa na moją kreatywność 😉 Pamiętacie małą czarną jaką zrobiłam w ubiegłym roku? Dzisiejsza sukienka też ma jeden ciekawy akcent – odkryte plecy.

Nie korzystałam z gotowego wykroju. Sukienka powstała na podstawie mojej konstrukcji, a pomysł na wycięte plecy zrodził się tuż przed samym szyciem.

Sukienkę przedstawiłam w eleganckiej stylizacji, ale sama sukienka elegancka nie jest. Dzianina jednak ma charakter sportowy. Myślę że sukienka będzie ciekawą opcją na luźne wyjście ze znajomymi, do botków, kozaków czy Martensów 😉

W sukience zastosowałam wykończenie typowe dla odzieży casualowej: podwinięcie i lamówkę, które wykonałam na coverstitchu Brother CV3550. Całość uszyta na overlocku. Stylizację dopełnia ręcznie haftowana kopertówka z washpapy.

A jakie Wy macie odczucia? Udało mi się trochę odczarować tą dzianinę?